Mikołaj Gogol (1809-1852)
pochodził z ziemiańskiej rodziny, wykształcony. W 1828 r. został urzędnikiem. Wydał w 1829 poemat "Hans Kichelgarden", ale pod wpływem krytyki zniszczył cały nakład. Wyjechał do Niemiec, Zachód go nie zachwycił. Po powrocie chciał zostać aktorem, nie został jednak przyjęty. Dostał posade w Ministrestwie Spraw Zagranicznych. Zaprzyjaźnił się z Puszkinem. Od 1830 publikował swoją prozę w czasopismach. Objął katerdrę historii a uniwersytecie, został zwolniony za fantazjowanie. Ostatecznie zajął się literaturą opisując zwykłą rzeczywistość. Po premierze rewizora oskarżono go o plagiat. Młode pokolenie chiało w nim widzieć przywódcę. Inni oskarżali go o zdradę stanu. Wyjechał do Europy gdzie poznał m.in Mickiewicza. Tam zaczął pisać "Martwe dusze". Cenzura żądała zmian. Obawiając się wypaczenia swoich myśli zaczął się wycofywać z wcześniejszych poglądów. Napisał epilog do "Rewizora". Proponował odczytanie alegoryczne: miasto to dusza, urzędnicy- namiętności, fałszywy rewizor- sprzedajne sumienie.
Wpadł w obłęd. Prawosławny duchowny chciał go nawrócić przez post i modliwę w skutek czego zmarł.
Rewizor
dramat przechodzi od komedii do tragedii; brak pozytywnych bohaterów. drobiazgowe didaskalia, oszczędne środki dramatyczne- 1 zdanie wprowadzenia, niema końcowa scena. Znaczące nazwiska.
Rewizor ukazuje wszechobecną korupcję, świat na opak, groteska, poetyka absurdu.
Główny bohater wspomina, że zna Puszkina- przyjaźń pisarzy. Pomysł fabularny utworu polega na wykorzystaniu motywu fałszywego rewizora.
Wymowa utworu bardzo długo powodowała kontrowersje. Autor bezlitośnie ośmiesza wady ludzkie. Zło Rosji, przekupstwo, oszustwa, korupcje pokazane są w sztuce w bardzo dobitny sposób. Gogol, po premierze dzieła, sam starał się pokazać interpretacje utworu.
Streszczenie
Osoby:
- · Anton Antonowicz Skwoznik-Dmuchanowski – horodniczy ( naczelnik miasta, sprawujący władzę nad policją. Nazwisko znaczące = Świczszypała)
- · Anna Andriejewna – jego żona
- · Maria Antonowa – jego córka
- · Łuka Łukicz Chłopow – wizytator szkół ( jego nazwisko pochodzi od słowa „chłopat” = trzaskać, klaskać
- · Jego żona
- · Ammos Fiodorowicz Lapkin-Tiapkin – sędzia ( nazwisko = Lamcia-Ciamcia )
- · Artiemij Filipowicz Ziemlanika – kurator instytucji dobroczynnej ( nazwisko = poziomka )
- · Iwan Kuźmicz Szpiekin – naczelnik poczty ( nazwisko = sadełko )
- · Piotr Iwanowicz Dobczyński – obywatel
- · Piotr Iwanowicz Bobczyński – obywatel
- · Iwan Aleksandrowicz Chlestakow – urzędnik z Petersburga ( nazwisko nasuwa myśl, że nosząca je osoba „chlasta” językiem na lewo i prawo )
- · Osip – jego służący
- · Krystian Iwanowicz Hubner – lekarz powiatowy ( w jego nazwisku kryje się aluzja do niemieckiego pochodzenia znacznej części rosyjskiej inteligencji zawodowej – napływ cudzoziemców za Piotra I )
- · Fiodor Andriejewicz Lulukow
- · Iwan Łazariewicz Rastakowski byli urzędnicy, wybitni obywatele miasta N.N
- · Stiepan Iwanowicz Korobkin
- · Siepan Ilijcz Uchowiortow – komisarz policji ( nazwisko = wykręca uszy swym podopiecznym )
- · Swistunow ( nazwisko os świstać) – rewirowy
- · Pugowiczyn ( nazwisko od guzik ) – rewirowy
- · Dzierżymorda – rewirowy
- · Abdulin – kupiec ( nawiązuje do tatarskiego pochodzenia części rosyjskiego kupiectwa )
- · Fiewronia Pietrowna Poszlopkina – żona ślusarza ( nazwisko od uderzyć )
- · Żona podoficera
- · Miszka – służący Horodniczego
- · Służący w zajeździe
AKT PIERWSZY
Scena I
Horodniczy informuje zebranych , że jedzie do nich Rewizor z poufną informacją. Wszyscy są wielce zaskoczeni, ale i przerażeni. Horodniczy przeczuwał, że coś takiego się zdarzy, gdyż przez całą noc śniły mu się dwa szczury nienaturalnych rozmiarów, które podchodziły, obwąchiwały i odchodziły. Rewizor ma być osobą anonimową, Andrzej Iwanowicz Czmychow ostrzega przyjaciela o jego wizycie z tego względu, że nie jest on do końca uczciwy i może mieć problemy. Według Ammosa Fiedorowicza Rosja chce dowiedzieć się, czy nie ma zdrajców, aby móc przeprowadzić wojnę. Horodniczy napomina wszystkich, by postarali się o wizerunek swoich siedzib. Do kuratora – „żeby szlafmyce były czyste, żeby chorzy nie wyglądali jak kominiarze, jak to tam zwykle”; Do lekarza – by rejestry były wykonane; zmniejszyć ilość chorych. Lekarz informuje, że zmniejszyli ilość kosztownych lekarstw, gdyż gdy chory ma umrzeć to i tak umrze, więc nie ma sensu go leczyć; Do sędziego – by gęsi nie plątały się po poczekalni; asesor też jest cały czas pod wpływem alkoholu, Horodniczy każe to zmienić by bardziej się krył z łapówkowstwem – ale on tylko szczeniaki bierze na łapówki. „To zupełnie inna sprawa” Horodniczy do niego, że w Boga nie wierzy – bo Horodniczy co niedziela chodzi do cerkwi; Do wizytatora – żeby wpłynął na zachowanie profesorów (jeden np. przy omawianiu dziejów A. Macedońskiego potrzaskał krzesła = uszczerbek dla skarbu państwa ). Wszyscy mu oczywiście obiecują zmiany.
Scena II
Naczelnik poczty sądzi, że naczelnik przyjeżdża z tego powodu, że będzie wojna z Turcją. Horodniczy jednak temu zaprzecza. Obawia się donosu na siebie i prosi naczelnika poczty, czy nie mógłby czytać listów, które przychodzą i odchodzą i potem ewentualnie je ponownie zaklejać lub wysyłać niezaklejone. Naczelnik przyznaje , że robi to już od dawna, raczej dla zaspokojenia ciekawości. Horodniczy prosi go, aby gdy przyjdzie jakaś wiadomość o Petersburgu zatrzymał list. Ammos Fiedorowicz informuje pozostałych, że Czeptowicz wytoczył proces przeciwko Warchowińskiemu. Horodniczy jednak nie chce tego słuchać, myśli tylko o tajemniczym rewizorze.
Scena III
Nagle wpadają Dobczyński i Bobczyński, którzy chcą opowiedzieć o tym, co się wydarzyło. Bobrzyński po pożegnaniu się z Horodniczym udał się do Korobkina, ale nie zastał go w domu. Następnie udał się jeszcze do Rastakowskiego, Iwana Kuźmicza na pocztę, a po drodze spotkał Piotra Iwanowicza, który słyszał o najnowszym liście, który otrzymał Horodniczy od jego gospodyni Awdotii, która pojechała w niewiadomym celu do Poczeczujewa. Udali się tam we dwójkę, ale po drodze weszli do restauracji, aby coś przekąsić. Tam od właściciela Własa dowiedzieli się, że mężczyzna ubrany po cywilnemu jest urzędnikiem z Petersburga, nazywa się Iwan Aleksandrowicz Chlestakow, mówi, że jedzie do saratowskiej guberni, mieszka już drugi tydzień i wszystko bierze na kredyt. Uważają, że jest to ów Rewizor. „Przecież przez ten czas wychłostano wdowę po podoficerze... Aresztantom nie wydano żywności...” Potem Horodniczy wysyła Swiastunowa po komisarza, ale w końcu uważa, że on będzie mu potrzebny i każe posłać kogoś innego. Bardzo obawia się wizyty Rewizora. Chorzy nie są dobrze traktowani – jedzą kleik owsiany, na korytarzach nie ładnie pachnie. Ammos Fiedorowicz, sędzia nie obawia się wizyty Rewizora. On sam już swój zawód wykonuje 15 lat, a i tak nie umie rozstrzygnąć żadnej sprawy.
Scena IV
Policjant przygotował konie dla Horodniczego. Miał przybyć też Prochorow, ale jest nieprzytomny. Bobrzyński chce też jechać, lecz Horodniczy się nie zgadza. Mężczyzna ofiaruje, że pobiegnie za powozem, aby coś nie coś podpatrzeć. Horodniczy każe mu zebrać ludzi, dać każdemu z nich po miotle i mają sprzątać ulice nie zależnie od rangi.
Scena V
Horodniczy spotyka komisarza, Stiepana Iljicza. Komisarz zarządził, aby wysprzątać ulice, Dzierżymorda pojechał wozem strażackim, a Prochorow jest pijany – wczoraj była bójka za miastem, pojechał zrobić porządek i się upił. Pugowicyn ma stanąć na moście. Mają rozebrać stary płot i postawić słomianą wiechę, aby wyglądało, że jest to obszar przygotowany do budowy. Jeżeli Rewizor zapyta podwładnych czy są zadowoleni, mają odpowiedzieć, że tak, ze wszystkiego. Jeżeli mężczyzna zapyta, dlaczego nie wybudowano cerkwi, na którą zbierano fundusze 5 lat temu to Horodniczy odpowie, że był pożar. Mają też przekazać dzierżymordzie, aby nie był zbyt raptowny i nie wdawał się w bójki.
Scena VI
Anna Andriejewna i Maria Antonowna zastanawiają się nad tym, co się stało. Wołają za Horodniczym. Anna każe Marii biec za wozem, którym odjechali.
AKT DRUGI
Scena I
Osip, leżąc na łóżku nie może przeżyć tego, że Chlestakow przetracił wszystkie pieniądze. Dwa miesiące temu wyjechali z Petersburga. Osip jest głodny, ale nie stać ich na jedzenie, gdyż jego pan zawsze musiał jeść najlepsze i mieć najlepszy pokój. Uważa, że najlepiej żyje się w Petersburgu. Chlestakow otrzymuje pieniądze od ojca, lecz nie umie ich przy sobie utrzymać, szybko je wydaje. Gospodarz zapowiedział, że dopóki nie spłacą długu nic nie da im do jedzenia. Osip chciałby zjeść choć miskę kapusty.
Scena II
Chlestakow wraca do pokoju. Wypomina Osipowi, że wylegiwał się na jego łóżku. Chce tytoń, lecz on już skończył się trzy dni wcześniej. Każe mężczyźnie przynieść mu obiad, lecz ten nie chce iść , powtarza mu słowa gospodarza. Mieszkają już trzy tygodnie bez zapłaty. Każe zawołać gospodarza, uważa, że ma on obowiązek dać mu obiad.
Scena III
Chlestakow jest głodny, myślał, że podczas spaceru mu to przejdzie. Nie może przeboleć, że grał w karty w Penzie, gdzie kapitan piechoty wydobył od niego dużo pieniędzy, ponieważ mężczyzna przegrywał. Narzeka na mieścinę, w której nawet nie dają kredytu.
Scena IV
Chlestakow próbuje oszukać kelnera, że nic nie wie o tym, że nie dostanie jedzenia i prosi, aby przyśpieszyć dostarczenie mu obiadu. Kelner jednak nie chce mu wydać, gdyż gospodarz zabronił, chciał iść nawet do Horodniczego na skargę. Chlestakow wyznaje, że naprawdę jest głodny. Prosi kelnera, aby namówił gospodarza, aby wydał mu jedzenie.
Scena V
Chlestakow rozważa sprzedanie jakiejś części garderoby, aby móc za to kupić jedzenie. Uważa jednak, że lepiej nie jeść, ale pokazać się w petersburskim garniturze. Żałuje, że nie wynajął karety u Joachima, wtedy mógłby nią zajechać. Osip byłby w liberii. Cały czas narzeka na głód.
Scena VI
Osip informuje, że kelner przyniesie obiad, jednak robi to już ostatni raz. Chlestakow nie jest zadowolony z podanych dań, liczył na takie dla najlepszych gości. Zupa smakuje, jak woda, pieczeń jest twarda. Postanawia jednak zjeść to, co jest, gdyż nic innego nie dostanie.
Scena VII
Chlestakow po zjedzeniu stał się jeszcze bardziej głodny. Żałuje, że nie ma choć trochę pieniędzy, wtedy posłałby na dół po bułkę. Osip informuje go, że na dole jest Horodniczy, który wypytuje o niego.
Scena VIII
Horodniczy zjawia się w pokoju Chlestakowa. Ten obiecuje, że wszystko zapłaci. Narzeka na złą jakość jedzenia, które otrzymał od gospodarza. Obawia się, że trafi do więzienia. Horodniczy oznajmia, że nie ma nic wspólnego z wychłostaniem wdowy po oficerze. Chlestakow obawia się, aby to samo nie przydarzyło się też jemu, obiecuje, że ureguluje zaległości. Horodniczy ofiaruje mu swoją pomoc i pożycza mu 200 rubli, aby mężczyzna mógł zapłacić gospodarzowi. W rzeczywistości daje mu 400 rubli. Chlestakow każe wołać kelnera, obiecuje, że odda wszystkie pieniądze Horodniczemu. Teraz mężczyzna jest już spokojny o swoje interesy. Dowiaduje się, że mężczyzna jedzie do saratowskiej guberni, gdyż jest wzywany przez ojca. Horodniczy nie wierzy w to, uważa, że mężczyzna ukrywa swoje prawdziwe zamiary. Postanawia zaprosić go do swojego domu, aby w nim pomieszkał. Chlestakow przyjmuje propozycję.
Scena IX
Kelner przychodzi, Chlestakow chce się dowiedzieć ile płaci, lecz kelner jeszcze tego nie obliczył. Horodniczy wygania go z pokoju, informując, że później otrzyma swoją należność.
Scena X
Horodniczy proponuje Chlestakowowi, aby obejrzeć zakłady filantropijne, szkołę powiatową (jak są prowadzone wykłady), areszt miejski i więzienie (warunki życia przestępców ). Mają udać się powozem, Chlestakow nie chce zwiedzać więzienia. Horodniczy każe Dobrzyńskiemu wysłać dwa listy - jeden do Zjemlaniki, drugi do jego żony. Żona ma się przygotować na przybycie Chlestakowa. Nagle wynurza się Bobrzyński, który się przewraca. Horodniczy każe Osipowi zanieść rzeczy Chlestakowa do jego domu. Ma pretensje do Bobrzyńskiego, że przewrócił się akurat tam.
AKT TRZECI
Scena I
Anna Andriejewna i Maria Antonowna stoją przy oknie. Nagle zauważają Dobczyńskiego. Wypytują go o wszystko, lecz on nie chce nic powiedzieć, zanim nie znajdzie się w mieszkaniu.
Scena II
Anna ma żal do Dobczyńskiego , że pobiegł za wszystkimi, a nie został z nią – jest w końcu matką chrzestną jego Wanieczki i Lizeńki. Dobczyński informuje ją, że ma list od pana Antoniego i informuje ją o przebiegu spotkania z Chlestakowem. Horodniczy każe przygotować dla gościa żółty pokój i zamówić dużo wina u Abdulina. Stangret ma lecieć po wino, a Miszka ma wysprzątać żółty pokój. Dobczyński pójdzie zobaczyć, gdzie obecnie jest Chlestakow.
Scena III
Anna z Marią zastanawiają się w co się ubrać. Nie chcą się ośmieszyć swoim strojem przed gościem z Petersburga. Maria chce założyć suknię w kwiaty, choć matka proponuje jej fioletową. Anna z kolei chce mieć w kolorze paliowym, chociaż córka informuje ją, że źle w niej wygląda.
Scena IV
Do domu Horodniczego przychodzi Osip, który niesie walizkę swego pana. Miszka informuje go, że jedzenie dla nich jest jeszcze nie gotowe. Będą jedli lepsze jedzenie, gdy przyjdzie Chlestakow. Mają tylko kapustę, kaszę i pierogi. Osip postanawia to zjeść. Wnoszą walizkę do drugiego pokoju.
Scena V
Chlestakowowi podoba się to, że został oprowadzony po mieście. Śniadanie zjedli w szpitalu, mężczyźnie bardzo smakowało. W szpitalu było bardzo mało chorych. Horodniczy chce się pokazać w jak najlepszym świetle, oznajmia, że nie szuka dla siebie korzyści, dba tylko o dobro ludzi, co jest nieprawdą. Oznajmia, że w mieście nie ma hazardu, gdyż lepiej poświęcić ten czas dla ojczyzny. Jest to kłamstwem, gdyż dzień wcześniej ograł Łukę Łukicza na 100 rubli.
Scena VI
Horodniczy przedstawia żonę i córkę. Chlestakow zaleca się do Anny, zachowuje się, jakby miał rangę generała. Prosi gości, aby usiedli, lecz oni nie chcą tego uczynić. Chlestakow pisze wiele wierszy, nie pamięta nawet ich tytułów. Uważa, że jest autorem wielu dzieł innych pisarzy, podpisują się oni pod nimi niesłusznie, bo to on jest ich autorem. Mężczyzna zaprasza obecnych na bale w Petersburgu, które sam wydaje. Chwali się swoimi znajomościami. Proponowano mu posadę w departamencie. Przyjął ją, zmienił jego porządek, wszyscy się go boją. Horodniczy obawia się go, prosi, aby odpoczął. Odchodzi do drugiego pokoju, a za nim pan Antoni.
Scena VII
Dobczyński i Bobczyński wychodzą, przedtem rozprawiając o Chlestakowie. Artiemij Filipowicz obawia się, że nie jest w mundurze. Wychodzi z Łuką Łukiczem.
Scena VIII
Anna i Maria kłócą się na którą z pań Chlestakow spoglądał. Anna jest pewna, że to na nią. Na Marię mógł spojrzeć tylko raz, przez przypadek, aby nie zrobiło jej się smutno.
Scena IX
Horodniczy żałuje, że zaprosił do domu Chlestakowa, obawia się go, jeśli to, co mówił o sobie jest prawdą. Żona i córka nie rozumieją jego obaw. Mężczyzna każe zawołać Świastunowa i Dzierżymordę.
Scena X
Osip pojawia się w pokoju, gdzie przebywają Horodniczy z rodziną. Wypytują go o to, jaki jest Chlestakow. Horodniczy daje mu 2 ruble, aby mógł wydać je na wódkę. Osip dziękuje za obfity poczęstunek, cała rodzina go wypytuje.
Scena XI
Horodniczy wydaje rozkaz, aby nie wpuszczać nikogo do domu, zwłaszcza kupców. Osipa informuje, że może wszystkiego żądać.
AKT CZWARTY
Scena I
Ammos Fiedorowicz ustawia wszystkich w półkole. Rozważają, czy nie dać łapówki Chlestakowowi. Zastanawiają się, kto ma się z nim spotkać, w jakiej kolejności, jednak nikt nie jest chętny. Sędziego wysyłają pierwszego – ten mówi, że będzie z nim rozmawiał o chartach. Wszyscy go okrążają. Potem tłoczą się i popychają.
Scena II
Chlestakow budzi się, jest bardzo zadowolony, było mu ciepło. Żona i córka Horodniczego też są bardzo ładne.
Scena III
Sędzia, asesor kolegialny Lapkin – Tiapkin udaje się do Chlestakowa. Urząd sprawuje od 1816 roku. Po trzech kadencjach został zgłoszony do orderu Włodzimierza. Nagle z ręki sędziemu wypadają pieniądze. Chlestakow pożycza je, obiecuje oddać, jak tylko wróci do swojej wsi. Sędzia boi się, że zostanie postawiony przed sądem za łapówkarstwo, ale nic takiego się nie dzieje.
Scena IV
Następny do Chlestakowa udaje się naczelnik poczty, radca dworu Szpiekin. Gościowi podoba się miasteczko, w którym obecnie przebywa. Jest rad, że mężczyzna go odwiedził. Postanawia pożyczyć od niego 300 rubli.
Scena V
Chlestakow tym razem spotyka się z Łuką Łukiczem, inspektorem szkół, radcą tytularnym Chłopowem. Mężczyzna proponuje mu cygaro, lecz nowo przybyły nie wie, czy je wziąć czy nie. Wypada mu je z ręki ze zdenerwowania. Od niego Chlestakow też pożycza 300 rubli.
Scena VI
Kolejnym gościem jest Artiemij Filipowicz, kurator instytucji filantropijnych, radca dworu Zjemlanika. Mężczyzna przypomina, że to on podejmował go i dał mu śniadanie. Informuje go też, o tym, żeby sprawdził naczelnika poczty (listy i przesyłki leżą miesiącami na poczcie ), sędziego (umie polować tylko na zające, w sądzie trzyma psy, prowadzi się skandalicznie). Uważa, że rzekome dzieci Dobczyńskiego są tak naprawdę dziećmi sędziego. Skarży także na inspektora szkół. Zjemlanik ma pięcioro dzieci – Mikołaja, Iwana, Elżbietę, Marię i Pereputałę. Chlestakow pożycza od niego 400 rubli.
Scena VII
Następni przychodzą Piotr Bobczyński, obywatel miasta, syn Iwana i Piotr Dobczyński, syn Iwana. Chlestakow chce pożyczyć od nich tysiąc rubli. Mają razem tylko 65 rubli, chce i taką sumę pożyczyć. Dobczyński prosi, aby syn mógł nosić jego nazwisko. Bobczyński prosi, aby gdy pojedzie do Petersburga przekazał, że w tym miasteczku, gdzie obecnie przebywa Chlestakow właśnie on mieszka. Odchodzą.
Scena VIII
Chlestakow domyśla się, że wszyscy goście biorą go za jakąś ważną państwową osobistość. Postanawia napisać list do Triapiczkina. Od gości otrzymał ponad 1000 rubli.
Scena IX
Osip chce już wyjechać, jednak Chlestakow chce pozostać jeszcze dzień. Osip obawia się gniewu ojca, że się spóźnili. Obawia się, że zebrani wzięli jego pana za kogoś innego. Każe wysłać list i przygotować dokumenty potrzebne do podróży. Osip sam spakuje walizkę. Wysyła jakiegoś mężczyznę, aby zaniósł list i załatwił za darmo trzy konie, gdyż jego pan jedzie w sprawach urzędowych. Kupcy dobijają się do Chlestakowa, jednak Dzierżymorda nie chce ich wpuścić. Chlestakow każe ich przyprowadzić.
Scena X
Kupcy narzekają na Horodniczego, który nie postępuje uczciwie. Obchodzi imieniny, jako Antoni i Onufry, a ludzie mają obowiązek zanosić mu dużo kosztowności. Jeżeli tego nie zrobią zemści się na nich. Kupcy chcą mu dać łapówkę, on jednak ich nie przyjmuje. Informuje, że może wziąć tylko pożyczkę – 500 rubli. Chcą mu dać jeszcze cukier i koszyk. Wchodzą dwie kobiety.
Scena XI
Przychodzi żona oficera Iwana i ślusarzowa, Fiewronia Pietrowna Poszlepkina. Ślusarzowa narzeka, że Horodniczy kazał jej mężowi ogolić głowę i iść do wojska, choć nie przypadała na nich kolej. Do wojska miał iść syn krawca, ale jest pijakiem, kolejny był syn kupcowej Pantielejewej, lecz ta ofiarowała żonie trzy sztuki płótna. Horodniczy uważa, że do wojska powinien iść mąż Fiewroni dlatego, że na nic jej się w domu nie przyda. Wdowa z kolei została niesłusznie pobita, była bójka na targu, policja nie zdążyła i dostało się niewinnej kobiecie. Pojawiają się kolejni interesanci, lecz Chlestakow każe ich wypchnąć za drzwi. Osip mówi, że jego pan przyjmie ich jutro.
Scena XII
Maria spotyka się przez przypadek z Chlestakowem. Mężczyzna zachwyca się jej urodą, prosi, aby usiadła. Rozmawiają o miłości, Chlestakow chce, aby siedzieli blisko siebie, lecz Maria woli zachować większą odległość. Nagle przez okno widzą przelatującą wronę. Mężczyzna klęka.
Scena XIII
Nagle nieoczekiwanie wchodzi Anna, która nie jest zadowolona z ujrzenia córki z Chlestakowem razem. Mężczyzna nagle wyznaje, że kocha Annę i chce z nią być. Nie zważa na to, że jest zamężna.
Scena XIV
Anna ma pretensje o zachowanie 18-letniej córki. Narzeka na jej maniery. Chlestakow staje w jej obronie i prosi o błogosławieństwo dla ich miłości.
Scena XV
Do pokoju wpada Horodniczy, który dowiedział się o wizycie kupców u Chlestakowa. Oznajmia, ze oni kłamią. Żona informuje go, że mężczyzna prosi o rękę ich córki, on jednak nie chce w to wierzyć. Jednak gdy okazuje się, że to prawda jest wielce zdumiony. Błogosławi parę.
Scena XVI
Chlestakow wyjeżdża z majątku Horodniczego. Wyjeżdża tylko na jeden dzień, do wuja, a zaś wróci na ślub. Pożycza od niego kolejne 400 rubli, mężczyzna każe wyłożyć powóz najlepszym perskim dywanem.
AKT PIĄTY
Scena I
Horodniczy jest wielce zadowolony z tego, że jego córka ma wyjść za Chlestakowa . Każe komisarzowi ogłosić całemu miastu, jaki spotkał go zaszczyt. Mężczyzna ma też spisać wszystkich kupców, którzy szli zgłosić na niego skargę. Horodniczy pyta córkę, czy będą mieszkali w Petersburgu, na co ona odpowiada twierdząco. Mężczyzna ma nadzieję na zostanie generałem. Córka ostrzega go, że będzie musiał zmienić towarzystwo. Obawia się, żeby nie powiedział czegoś niestosownego w towarzystwie.
Scena II
Przychodzą kupcy. Horodniczy ma do nich pretensje, że poszli ze skargą do Chlestakowa. Informuje ich, że teraz zostanie on mężem jego córki. Kupcy proszą, aby się nad nimi zlitował. Każe im przynieść godne podarki na ślub córki , odchodzą.
Scena III
Wszyscy przychodzą do Horodniczego i gratulują mu wyjścia jego córki za mąż za Chlestakowa.
Scena IV
Dalsze składanie życzeń.
Scena V
Bobczyński i Dobczyński też życzą wszystkiego najlepszego.
Scena VI
Łuka Łukicz wraz z żoną przychodzą osobiście złożyć życzenia do domu Horodniczego.
Scena VII
Przychodzi komisarz, który chce dowiedzieć się, jak doszło do oświadczyn. Anna słowa Chlestakowa, które mówił do jej córki przypisuje sobie. Mówi, że mężczyzna prawił jej komplementy. Sędzia chce sprzedać Horodniczemu swoje charty. Narzeczony wyjechał do wuja prosić go o błogosławieństwo. Ma wrócić następnego dnia. Goście składają życzenia, jedni pozytywne, inni negatywne. Anna informuje zebranych, że przeniosą się do Petersburga, gdzie jej mąż zostanie generałem. Ammos Fiedorowicz uważa, że Horodniczy nie nadaje się na to stanowisko. Korobkin ofiaruje, że w następnym roku zawiezie syna do stolicy, by działał na rzecz Ojczyzny. Horodniczy ma być jego opiekunem. Żona nie rozumie, dlaczego ma zajmować się nie swoimi sprawami.
Scena VIII
Przychodzi naczelnik poczty, który informuje przybyłych, że Chlestakow wcale nie jest Rewizorem. Dowiedział się o tym z listu samego Chlestakowa, który wysłał do Petersburga na ulicę Pocztową. Horodniczy chce zesłać naczelnika na Sybir za kłamstwo. Następuje odczytanie listu. Chlestakow wyjawia przyjacielowi całe swoje losy. Nie szczędzi komentarzy na temat mieszkańców wsi, którzy pożyczyli mu pieniądze i uznali za Rewizora. Chce zająć się literaturą. Proponuje przyjacielowi, aby opisał losy mieszkańców miasta. Horodniczy każe łapać kłamcę. Pozostali uważają, że jest to niemożliwe, ponieważ wziął trzy najlepsze konie. Nagle każdy mówi, ile pieniędzy od niego pożyczył. Nie mogą uwierzyć, jak to się stało, że ich nabrał. Horodniczy nie może przeboleć, że go nabrali. Próbują dociec, kto pierwszy rozpuścił plotkę o przyjeździe Rewizora. Byli do Bobczyński i Dobczyński. Panowie kłócą się, który z nich pierwszy to powiedział.